Mamy już ten rower u siebie ale w innym wariancie kolorystycznym: grey’n’black’n’green.
A teraz wygląda tak:
Mamy już ten rower u siebie ale w innym wariancie kolorystycznym: grey’n’black’n’green.
A teraz wygląda tak:
Taki stary filmik mi się przypomniał. Nadszedł czas i na niego. Danielku pamiętasz? Najkrótszy wypad na singltraki ever 🙂
Znów na czerwonym do Hubertki! Faaajna traska. W zeszłym roku nie udało mi się nakręcić sensownego filmiku, za to teraz wyszło co nieco:
„wyścigowy full XC” od Haibike. Do tego z naklejką „made in hungary”.
Dziś zaliczyłem opuszczenie trasy czyli zaś niewyróbka 🙂 A bo pokicać się zachciało.
Drugi Eccentric, tym razem w wersji na aluminiowej ramie. Najbardziej w nim podoba się malowanie – to trzeba zobaczyć „na żywo”. Rama czeka na sztycę myk-myk. Trochę jej tutaj brakuje… Ale i bez niej rower jest super!