Simplon brzmi ciut egzotycznie a to karbonik raptem z Austrii. Kompletacja nieco inna od fabrycznej. Enduro pełną gębą.
Kolejny Romet w naszej kolekcji. Tym razem prawie w narodowych barwach.
Te to mają długie nazwy… No ale tradycja zobowiązuje. Pewne buty otrzymały u nas przydomek „czołgi”. Tej sztuce też przez chwile to chciałem zrobić. Zobaczymy w trakcie eksploatacji czy sobie na to zasłuży 😉
Pierwszy rower ze skrzydłami w naszej kolekcji. Upolowaliśmy go gdy czekał na kolejnego ridera w wypożyczalni na Rychlebskich Ścieżkach. Tak tak – byliśmy tam. Co prawda nie wszędzie ale już wrażenia pierwsze są i z miłą chęcią podzielimy się nimi z Wami.
Co do samego roweru to przyznacie sami, że w dircie mu „do twarzy”.
Rama z gumowanego wungla i równie dziwne widły… sprawiają, że rower wygląda ciut kosmicznie.
Rowery od Rock Machine można już zamawiać w Cieplickim Centrum Rowerowym. Oto jeden z nich:
